Mieszkańcy Wałbrzycha oraz okolicznych miejscowości wkrótce odczują zmiany w ofercie PKP Intercity. Jak ogłosił przewoźnik, od połowy grudnia 2024 roku pociągi Pendolino (EIP) przestaną kursować na trasie Jelenia Góra – Wrocław, co wpływa również na obsługę Wałbrzycha. Decyzję uzasadniono niską frekwencją pasażerów na tej trasie, szczególnie na porannym odcinku z Jeleniej Góry, gdzie liczba podróżnych okazała się zbyt mała, by utrzymać ekonomiczną opłacalność kursów.
Bezpośrednie połączenia pozostają, ale z niższym standardem
Wałbrzych nie traci całkowicie bezpośrednich połączeń z Warszawą, jednak ich realizacja będzie oparta na pociągach kategorii IC, które charakteryzują się niższym standardem niż Pendolino. Dla wielu mieszkańców, szczególnie tych, którzy podróżują w celach biznesowych czy turystycznych, brak najwyższej klasy połączenia oznacza wydłużenie czasu podróży i mniejszy komfort.
To zmiana o tyle istotna, że pociągi Pendolino były symbolem nowoczesności i zapewniały szybkie połączenie ze stolicą w konkurencyjnym czasie. Decyzja o ich wycofaniu może być postrzegana jako cios w dążenia Wałbrzycha do poprawy komunikacji z resztą Polski.
Wałbrzych w walce o lepszą komunikację
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Wałbrzych mierzy się z wyzwaniami komunikacyjnymi. Miasto, które przez lata walczyło o poprawę infrastruktury, zyskało na znaczeniu dzięki rozwojowi połączeń kolejowych. Włączenie Wałbrzycha w trasę Pendolino w poprzednich latach było postrzegane jako sukces, szczególnie w kontekście dynamicznego rozwoju regionu.
Wycofanie najwyższej klasy połączenia budzi jednak pytania o długofalową strategię transportową w regionie. Czy decyzja PKP Intercity to jedynie wynik krótkoterminowych analiz frekwencji, czy może sygnał, że Wałbrzych traci na znaczeniu w ogólnopolskiej siatce połączeń?
Reakcje mieszkańców i samorządowców
Decyzja PKP Intercity wywołała mieszane odczucia wśród mieszkańców i lokalnych władz. – „Rozumiem ekonomiczne uwarunkowania, ale uważam, że dla tak dużego miasta jak Wałbrzych utrata Pendolino to krok wstecz” – mówi jedna z mieszkanek miasta, regularnie podróżująca do Warszawy. Z kolei przedsiębiorcy podkreślają, że dostępność szybkich i wygodnych połączeń kolejowych to jeden z czynników przyciągających inwestorów do regionu.
Jak podaje portal jeleniagora.naszemiasto.pl, prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak, zapowiedział interwencję w Ministerstwie Infrastruktury w sprawie likwidacji tego połączenia oraz połączenia z Przemyślem. W przypadku Wałbrzycha brak jest jednak na chwilę obecną informacji o oficjalnych działaniach lokalnych posłów czy przedstawicieli samorządowych w tej sprawie.
Perspektywa redakcji
Z punktu widzenia rozwoju miasta i regionu, decyzja o wycofaniu Pendolino nie sprzyja Wałbrzychowi w walce o przyciąganie nowych mieszkańców, turystów czy inwestorów. Brak nowoczesnych i szybkich połączeń ze stolicą może osłabić pozycję miasta w porównaniu z innymi ośrodkami Dolnego Śląska. Kluczowe wydaje się teraz, by lokalne władze, posłowie oraz instytucje odpowiedzialne za rozwój regionu wspólnie wypracowały strategię, która przywróci Wałbrzych na mapę najważniejszych połączeń kolejowych w Polsce.