Kamienna Góra wreszcie doczeka się wschodniej obwodnicy. A przynajmniej wszystko na to wskazuje, ponieważ Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu finalizuje przetarg na wyłonienie wykonawcy dokumentacji projektowej dla tej inwestycji. Jeśli wszystkie formalności zostaną dopięte, zgodnie z przewidywaniami zadanie to będzie realizowane w latach 2024-2026.
W przetargu na wyłonienie wykonawcy wpłynęło aż 10 ofert, których wartości wahają się od 1 217 700 zł do 2 849 910 zł. Biorąc pod uwagę, że zamawiający, tj. DSDiK, zabezpieczył na realizację zadania kwotę 1 503 416,70 zł, jest bardzo duża szansa, że po zweryfikowaniu ofert pod względem formalnym i merytorycznym, postępowanie wyłoni wykonawcę.
Informacja ta jest o tyle istotna, ponieważ wschodnia obwodnica Kamiennej Góry pozwoli odciążyć miasto od nadmiernego ruchu kołowego w relacji Aglomeracja Wałbrzyska – trasa S3.
Zgodnie z planami obwodnica będzie miała niemal 3 km i połączy drogę ekspresową S3 z drogą wojewódzką nr 367.
Obwodnica niezgody
Choć budowa obwodnicy Kamiennej Góry wydaje się skutecznym rozwiązaniem wielkich problemów komunikacyjnych, jakie mogą czekać mieszkańców tego miasta, zwłaszcza w obrębie ulicy Wałbrzyskiej, po otwarciu odcinka „ekspresówki” S3 do Bolkowa, nie wszystkim od początku ten pomysł przypadł do gustu.
Planowaniu przebiegu trasy towarzyszyły wieloletnie spory. Przeciwni budowie byli w szczególności mieszkańcy Ptaszkowa, wsi w gminie Kamienna Góra. Nie zgadzali się oni zwłaszcza na dwa proponowane warianty przebiegu trasy (VII i IX), które miały prowadzić w najbliższym sąsiedztwie ich zabudowań. Swój sprzeciw w sprawie zgłaszała także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która nie wyrażała zgody, by obwodnica Kamiennej Góry miała zostać wpięta do ronda przy S3. Finalnie udało się dojść do kompromisu, ale jak zwykle w takich sytuacjach bywa, kompromis ten będzie kosztował – być może nawet i 100 milionów złotych.
Droga ważna nie tylko dla mieszkańców
Wybrany wariant planowanej obwodnicy (XIII) pozwala uniknąć wyburzeń, ponieważ omija obszary zabudowane, dlatego zarówno mieszkańcy Kamiennej Góry, jak i Ptaszkowa nie muszą się martwić ewentualnymi uciążliwościami. Wyprowadzenie ruchu poza centra obu miejscowości jest istotne także z punktu widzenia samochodów ciężarowych, dojeżdżających do zakładów zlokalizowanych w strefie ekonomicznej. Biorąc pod uwagę, że to ciężarówki będą generowały znaczną część ruchu na trasie S3, jak najlepsze połączenie dróg lokalnych z „ekspresówką” znajduje się także w interesie podmiotów prowadzących działalność w WSSE „Invest-Park”.
Cieszymy się!