Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim, jedna z głównych atrakcji turystycznych regionu, znalazł się w centrum śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu. Obiekt może mieć poważne problemy związane z bezpieczeństwem przeciwpożarowym oraz stanem technicznym swoich murów.
Pod koniec stycznia br. na terenie Zamku Grodno pojawili się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, którzy prowadzili oględziny m.in. w rejonie wieży i murów obwodowych w ramach postępowania dotyczącego możliwego niedopełnienia obowiązków przez zarządcę, czyli Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu.
Śledztwo w sprawie dyrektor CKiT pod nadzorem prokuratury
O szczegóły sprawy zwróciliśmy się do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, gdyż śledztwo jest bezpośrednio skierowane przeciwko Dyrektorowi Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
„Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu pod sygn. 4348-5.Ds. 1787.2024 nadzoruje prowadzone przez Wydział Dochodzeniowo-Śledczy KMP Wałbrzych śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego przez Dyrektora Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu w okresie od 2016 do 2024 roku. Zarzuca się mu działanie na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego pracowników instytucji, co stanowi przestępstwo z art. 231 § 1 k.k.”
Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuraturę, śledztwo prowadzone jest w związku ze złożeniem zawiadomienia dotyczącego ignorowania wytycznych Państwowej Straży Pożarnej i rzeczoznawców ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych. Chodzi o przekraczanie dopuszczalnej liczby osób przebywających na zamku, zarówno podczas zwiedzania, jak i organizowanych imprez masowych, co mogło zagrażać życiu turystów i pracowników.

Stan murów zamku pod lupą
Podczas śledztwa zwrócono także uwagę na zaniechania związane z pracami remontowymi w obrębie najstarszych średniowiecznych części zamku – muru obwodowego i wieży. To najstarsze części obiektu, których budowę przypisuje się na przełom XIII i XIV wieku.
W 2019 roku doszło do zarwania fragmentu muru obwodowego, który do dziś nie został naprawiony, mimo postępowania prowadzonego przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Poważnym problemem pozostaje również wieża widokowa – jedna z głównych atrakcji zamku. Od kilku lat jej podstawa zaczęła pękać i rozchodzić się, co może grozić naruszeniem stabilności całej konstrukcji. Według naszych nieoficjalnych źródeł, ekspertyzy budowlane miały potwierdzić realne zagrożenie. Mimo to zarządca zamku nie podjął żadnych działań naprawczych. Co więcej, wieża została ponownie otwarta dla turystów, co rodzi pytania o odpowiedzialność za bezpieczeństwo odwiedzających.
Jak to możliwe, że w obiekcie biletowanym, odwiedzanym przez dziesiątki tysięcy turystów rocznie, ignorowane są tak poważne zagrożenia? Czy zarządca zamku celowo narażał zwiedzających?

Jak Wałbrzych poradził sobie z podobnym problemem?
Gdy latem ubiegłego roku na Zamku Książ w Wałbrzychu zawalił się fragment muru, zarządca obiektu natychmiast podjął działania naprawcze. Zabezpieczono teren, przeprowadzono szczegółowe ekspertyzy i wdrożono plan naprawczy we współpracy z konserwatorami zabytków oraz ekspertami budowlanymi. To pokazuje, jak ważne jest szybkie reagowanie na zagrożenia w obiektach historycznych. W przypadku Zamku Grodno sytuacja wygląda inaczej – mimo ekspertyz, nie podjęto żadnych działań naprawczych.
Czy Zamek Grodno zostanie zamknięty?
Kwestia dalszego funkcjonowania zamku stoi pod znakiem zapytania. Jeśli zarządca nadal będzie ignorować kwestie bezpieczeństwa, nie można wykluczyć decyzji o czasowym zamknięciu obiektu do momentu przeprowadzenia niezbędnych prac. W tej sprawie kluczowe będą wyniki śledztwa oraz decyzje odpowiednich organów nadzorczych.
Gmina Walim, będąca właścicielem zamku, do momentu publikacji artykułu nie udzieliła żadnego komentarza w tej sprawie. W międzyczasie śledztwo trwa, a my będziemy na bieżąco informować o jego wynikach.

Tam już dawno powinni się tym zająć, to jest jakieś nieporozumienie.
W końcu ktoś wziął się za Ckit.P Dyrektor to jedna wielka porażka,od lat nic nie robią nie tylko na zamku ale w ogóle dla mieszkańców.Nie zajmują się wcale celami które mają w statusie tylko wrzucają zdjęcia na portale społecznościowe raz na pół roku.Klika znajomków i nic więcej.
Pani dyrektor tak się nieudolnie tłumaczyła w Dami, że żal słuchać.
A podobno to stek bzdur, jak mówi dyrektorką centrum kultury
bzdury do czasu aż się komuś krzywda nie stanie, to dlaczego gmina nie odpowiedziała gdy ja gazeta wałbrzyska pytała? to co widać na zdjęciach nie wygląda dobrze niestety, a czepianie się pani gazety która to pokazała jest słabe, lepiej było dać znać że działają a nie atakujac, przykre.